Zofia Stryjeńska była malarką
Z domu nazywała się Lubańska. Zajmowała się wieloma dziedzinami sztuki: malarstwem, grafiką, scenografią. Styl art deco był jej stylem. Wyszła za mąż za Karola Stryjeńskiego. W 20-leciu międzywojennym była niesamowicie sławna. Urodziła się w 1891 roku w Krakowie, a zmarła w 1976 roku w Genewie. Już jako młoda dziewczyna dużo rysowała i bardzo chęnie malowała. W 1911 roku ukończyła kurs sztuk pięknych dla kobiet w Krakowie. W ASP w Monachium studiowała przebrana za mężczyznę. Gdy została zdemaskowana opuściła Monachium, a po powrocie do Krakowa nadal malowała, trochę też pisała. Stała się członkiem cyganerii krakowskiej. Znała rody Żeleńskich, Pugetów, Kossaków. Jej przyjaciółkami były Magdalena Samozwaniec oraz Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. Zofia Stryjeńska była znana na równi z Tamarą Łempicką w owych czasach.
Udane życie prywatne na początku
Z Karolem Stryjeńskim miała troje dzieci: córkę Magdalenę oraz bliźniaków Jacka i Jana. Dzięki mężowi poznała bohemę, ponieważ on wprowadził ją do artystycznego środowiska. W latach 1921-1922 z mężem przebywali w Zakopanem, ponieważ Karol Stryjeński miał tam dobrą posadę. W 1927 roku małżonkowie rozwiedli się. W 1929 roku Zofia Stryjeńska wyszła za mąż za Artura Sochę, aktora. Jednak i to małżeństwo skończyło się rozwodem, ponieważ mąż pił. Później była w nieformalnych związkach z architektem Achillesem Brezą oraz Arkadym Fiedlerem, podróżnikiem i pisarzem. w latach 30. nie miała zamówień. Sprzedawała wówczas obrazy i starała się przetrwać. Uratowały ją zamówienia z MSZ oraz dla cesarza Japonii Hirohito. Dekorowała wnętrza statków MS Batory oraz MS PIłsudski, ozdobiła też cukiernię Wedla w Warszawie. W czasie okupacji mieszkała w Krakowie, ale w 1945 roku emigrowała do Szwajcarii, a tam połączyła się ze swoimi dziećmi. W Szwajcarii żyła skromnie, nie czuła się dobrze w obcym kraju. Za mocno była związana z polską kulturą i obyczajami. Zmarła w Genewie i tam też spoczywa.