Jon Snow: Historia, Ciekawostki i Najważniejsze Wydarzenia z Gry o Tron

W „Grze o Tron” było wiele postaci, które zapisały się złotymi (czasem krwawymi) zgłoskami w historii telewizji. Mieliśmy bezwzględnych władców, piękne smocze królowe i karły, które potrafiły jednym zdaniem wywrócić bieg wydarzeń. Ale to właśnie Jon Snow, mężczyzna z miną cierpiącego bohatera romantycznego i włosami jak z reklamy szamponu, skradł serca widzów na całym świecie. Kim był, dlaczego tak często powtarzano mu, że „nic nie wie” i z kim się całował — czas to wszystko rozgryźć!

Od bękarta do bohatera — początki Jona

Jon Snow poznajemy na samym początku sagi jako przybranego syna Neda Starka. Choć wychowywał się razem z dziećmi z Winterfell, nie miał łatwego życia — w końcu bycie bękartem w Westeros to nie powód do dumy, raczej do pogardliwych spojrzeń. Jego matka (rzekomo jakaś nieznana kobieta) nigdy nie pojawiła się na ekranie, a sam Ned unikał rozmów na ten temat jak Cersei czerwonego wina w ciąży.

Jon szybko trafia do Nocnej Straży, gdzie czarne płaszcze i niekończące się służby przy Muru stają się jego codziennością. A że charakter miał szlachetny (czasem do bólu), to szybko piął się po szczeblach kariery — aż został Lordem Dowódcą!

Mróz, dzicy i zmartwychwstanie, czyli co działo się za Murem

Nie da się ukryć — życie Jona za Murem przypominało bardziej survivalowe reality show niż spokojną służbę. Wilkor Ducha u boku, związek z dziką Ygritte (która do dziś jest królową memów dzięki kultowemu „You know nothing, Jon Snow”) i ostatecznie śmierć z rąk własnych braci z Nocnej Straży to tylko kilka z przystanków w jego lodowatej przygodzie.

Ach, zapomnielibyśmy — Jon Snow umarł. Ale jak na porządnego bohatera fantasy przystało, szybko wrócił do życia dzięki Melisandre i mocy R’hllora. Trochę bladego makijażu, kilka zaklęć i voilà — Mr. Snow wraca na scenę, gotowy na większe wyzwania niż czyszczenie latryn na Murze.

Wielkie odkrycie, większa zagadka — kim był Jon naprawdę?

Przez większość serialu Jon walczył i żył jak Stark, ale krew miał zupełnie inną. W ostatnich sezonach dowiadujemy się, że jego prawdziwe imię to Aegon Targaryen, a jego rodzice to nie kto inny jak Rhaegar Targaryen i Lyanna Stark — co czyni go technicznie najbardziej uprawnionym do Żelaznego Tronu. Ups.

To odkrycie nie tylko wstrząsnęło Westeros, ale i związkami Jona — szczególnie z Daenerys. Bo okazuje się, że smocza królowa była jego… ciocią. Serial skręcił wtedy w bardziej kazirodcze wody niż Targaryenowie za czasów świetności, ale hej — historia!

Bitwy, smoki i pewna dramatyczna decyzja

Jon Snow poprowadził niezapomnianą Bitwę Bękartów przeciwko Ramsayowi Boltonowi, a jego heroizm przyciągał lojalnych ludzi z całego Westeros. Walczył z Nocnym Królem, próbował zjednoczyć zwaśnione rody przeciwko wspólnemu wrogowi i przez chwilę… był nawet prawdziwym królem — Królem Północy.

Jednak jego najbardziej kontrowersyjną decyzją było zabicie Daenerys w ostatnim odcinku. Jedni go za to nienawidzą, inni podziwiają za odwagę i poświęcenie. Jon znów został zesłany na Mur, tym razem bardziej po to, żeby serial bohatersko zakończyć, niż coś realnie tam osiągnąć.

Ciekawostki, które (być może) ci umknęły

  • Kit Harington (aktor grający Jona) musiał nosić perukę w pierwszym sezonie – jego włosy nie były jeszcze wystarczająco epickie.
  • Postać Jona Snowa jest jedną z niewielu, która przetrwała serial od początku do końca… mimo że po drodze zaliczyła zgon.
  • George R.R. Martin ponoć planuje inne zakończenie dla Jona w książkach — o ile te kiedyś powstaną.
  • Fani stworzyli hasło Queen in the North dla Sansy, ale równie dobrze mogli dać Brooder Beyond the Wall dla Jona.

Dla ciekawskich — więcej na temat kim naprawdę był Jon Snow możesz przeczytać klikając ten link.

Jon Snow był bohaterem, który z bękarta i outsidera stał się kluczowym graczem w grze o tron. Jego historia to opowieść o lojalności, poświęceniu i pracy nad sobą — nawet jeśli czasem oznaczało to powrót zza grobu. Choć fani do dziś spierają się o jego decyzje, jedno jest pewne: nikt tak pięknie nie wyglądał w futrze na tle śnieżnych pustkowi jak on. A jeśli naprawdę nic nie wiedział – to i tak poradził sobie całkiem nieźle. Valar Morghulis, Jonie.